Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fałszywe oskarżenie o kradzież telefonu. Historia zmyślonego przestępstwa

Data publikacji 19.08.2024

Relacje międzyludzkie bywają bardzo skomplikowane. Zdarza się, że emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Tak było w przypadku 32-letniej mieszkanki powiatu wałbrzyskiego, która postanowiła zemścić się na swoim byłym partnerze, fałszywie oskarżając go o kradzież telefonu komórkowego. Jej działania doprowadziły do nieoczekiwanych przez nią konsekwencji, a prawda wyszła na jaw w zaskakujący sposób.

32-letnia kobieta zgłosiła wałbrzyskiej Policji pod koniec 2023 roku kradzież swojego telefonu komórkowego, twierdząc, że za czyn ten odpowiedzialny jest jej były partner. Oskarżenie było poważne, a kobieta była przekonana, że w ten sposób utrudni życie swojemu byłemu partnerowi. Policja, zgodnie z procedurą, przyjęła zgłoszenie, a telefon został oznaczony w systemach policyjnych jako utracony. Od tamtego czasu wałbrzyscy policjanci prowadzili postępowanie, starając się odnaleźć dowody winy.

Sprawa nabrała nieoczekiwanego obrotu, gdy kilka dni temu wałbrzyscy funkcjonariusze legitymowali nieletnią osobę. W trakcie kontroli odkryli, że posiada on telefon, który figurował w systemie jako skradziony. Był to utracony telefon 32-letniej mieszkanki naszego powiatu. Nieletni, zaskoczony całą sytuacją, oświadczył, że nabył telefon legalnie w lombardzie.

Funkcjonariusze odwiedzili lombard, w którym nieletni zakupił telefon. Ku ich zdziwieniu, odnaleźli tam dokumenty wskazujące na to, że to właśnie właścicielka telefonu, zawiadamiająca o przestępstwie kobieta, sama oddała urządzenie do lombardu. Umowa zastawu nie pozostawiała wątpliwości – data transakcji wskazywała, że były partner nie mógł dokonać kradzieży, gdyż telefon w tym czasie znajdował się już w lombardzie.

Wobec zgromadzonych dowodów funkcjonariusze pierwszego komisariatu dokonali zatrzymania kobiety, która wcześniej zawiadomiła o przestępstwie. Pod presją niepodważalnych faktów, przyznała się, że całą historię o kradzieży zmyśliła. Jej motywem była chęć dokuczenia byłemu partnerowi. Kobieta nie przewidziała jednak, że jej kłamstwo zostanie ostatecznie zdemaskowane, a sprawa zakończy się ujawnieniem prawdy.

Zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie, które nie miało miejsca, również jest przestępstwem. Takie zachowanie może nieść za sobą surowe konsekwencje prawne. Kobieta, chcąc zaszkodzić swojemu byłemu partnerowi, naraziła się na odpowiedzialność karną za wprowadzenie Policji w błąd. Jej działania mogłyby także skutkować niesłusznym skazaniem niewinnej osoby, co podkreśla, jak niebezpieczne mogą być takie oszustwa. Za taki czyn polski Kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Historia ta jest ostrzeżeniem przed podejmowaniem działań pod wpływem emocji, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zarówno dla osób oskarżanych, jak i oskarżycieli. Zemsta nigdy nie powinna być motorem działań, szczególnie gdy w grę wchodzi czyjeś dobre imię i wolność.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu
sierż. szt. Aleksander Karkosz

Powrót na górę strony