Bieżące informacje

Trzymiesięczny areszt dla 44-latka, który w poprzednim tygodniu ostrzelał z pistoletu na śrut 43-latka

Data publikacji 22.04.2025

O godzinie piątej nad ranem spotkał 43-latka przed budynkiem, kiedy ten wyszedł z psem. 44-latek oddał kilka strzałów z pistoletu na śrut w kierunku pokrzywdzonego, skierował w stosunku do niego groźby karalne i ostatecznie uciekł z miejsca zdarzenia. Agresor został jednak szybko, bo jeszcze tego samego poranka, zatrzymany przez policjantów drugiego komisariatu. W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi dwa pistolety – na śrut oraz na plastikowe kulki – na które nie trzeba mieć zezwolenia. Podejrzany był trzeźwy. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Na szczęście zaatakowanemu 43-latkowi nic poważnego się nie stało. Okazało się, że w całej sprawie chodziło o wątek miłosny.

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w poprzedni czwartek około godziny piątej nad ranem przed jednym z budynków przy ul. Poniatowskiego na Podgórzu. 44-latek zauważył, że 43-latek wyszedł z psem z bramy budynku i wtedy oddał kilka strzałów w kierunku mężczyzny. Pokrzywdzonemu na szczęście nic poważnego się nie stało, ale sprawca przestępstwa uciekł w nieznanym kierunku.

Poinformowani o zdarzeniu funkcjonariusze drugiego komisariatu od razu rozpoczęli policyjne czynności mające na celu ustalenie pełnych okoliczności przestępstwa. Szybko wyszło na jaw, że powodem takiego zachowania 44-latka była zazdrość o byłą już partnerkę, z którą to spotykał się obecnie 43-latek. Zebrany materiał w sprawie już po kilkudziesięciu minutach doprowadził mundurowych do jednego z mieszkań przy ul. Reymonta. To właśnie tam mieszkał sprawca przestępstwa.

Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci procesowo zabezpieczyli dwa pistolety - na śrut i na plastikowe kulki, na które nie trzeba mieć zezwolenia oraz jeden nabój kalibru 7 mm. W tym drugim przypadku zezwolenie jest już konieczne. W międzyczasie wyszło na jaw, że zazdrosny 44-latek, poza ostrzelaniem 43-latka, na miejscu zdarzenia kierował w jego kierunku także groźby karalne.

Podejrzany kolejne godziny spędził w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzuty. Tłumaczył między innymi, że chciał tylko nastraszyć 43-latka. Za popełnione przestępstwa wałbrzyszaninowi grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat ośmiu. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu, po zapoznaniu się ze zgromadzonym przez policjantów materiałem dowodowym, w piątkowe popołudnie zastosował w stosunku do wałbrzyszanina środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech najbliższych miesięcy.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży

Powrót na górę strony